TONĘ W FASOLI

fasola Czytam „Traktat o łuskaniu fasoli” Wiesława Myśliwskiego. Tonę w tej powieści powolutku, żeby starczyło na jak najdłużej. Smakuję każde niemal zdanie, każdą mądrość i każde pytanie, na które nie ma prostej odpowiedzi, bo każdy powinien jej poszukać w sobie. Genialna książka.

A przy okazji: gdzie ja się pcham? Nigdy nie będę umiała tak pisać.
No, mniejsza. Teraz najważniejsze jest tonięcie w fasoli.

6 komentarzy do “TONĘ W FASOLI

  1. Też tak lubię z niektórymi książkami krok po kroczku, powoli i nie za szybko. Nawet przerywam je innymi, aby smak trwał jak najdłużej. Rozejrzę się za tym Myśliwskim. Wczoraj byłam na spotkaniu, bohater wieczoru – Marek Wawrzkiewicz też wspominał o Myśliwskim z wielką atencją.

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.