DZIESIĘCIOLECIE!

Niewiele brakowało, a przegapiłabym!
To FB w ramach przypominajek przypomniał mi przed kilkunastoma minutami (a już wieczór zapadł…), że przed ośmiu laty udostępniłam tam mój wpis blogowy z okazji dwulecia blogowania. Oto on: https://kobietadomowa.wordpress.com/2015/05/11/rok-nie-wyrok-dwa-lata-jak-dla-brata/
Ach, cóż ja bym poczęła bez fejbuka? 😉

Tak więc, skoro wtedy było dwulecie, to dziś jest równiutkie dziesięciolecie!
Nie wiem, kto wraz ze mną będzie je świętował, ale jakby co – Wasze zdrowie, Czytelnicy! ❤
Moje też. Gdy zaczynałam tę zabawę, nie myślałam, że wytrwam tak długo. Było, nie było, dycha to jest coś. 😀 Brawo, Haniu.

I na tym na razie koniec radości. Rzadko teraz piszę… Ostatnio jeszcze rzadziej, bo miałam smutki, niepokoje rodzinne, właściwie nadal mam.
Pisanie powieści też zarzuciłam. Wrócę do tego, jakoś się zmobilizuję – ale wciąż się ociągam. 😦

Trwa XX Tydzień Bibliotek, w ramach jego obchodów zostałam zaproszona na spotkanie autorskie w Sulęcinie. Mam nadzieję, że się uda. To już jutro.

Oj, jakiś niewesoły ten jubileusz. 😦 Dobrze, że chociaż ilustracja (z pixabay) jest radosna i wiosenna – jak ta wiosna naokoło, która w coraz większym rozkwicie "nad ziemią szaleje od bzu"…

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.